Zenon Celegrat podobnie jak Ryszard Kukliński działał przeciwko władzom PRL. CIA zwerbowało go w Wietnamie. Po kilku latach szpiegowania, Służby Bezpieczeństwa skazały Celegrata na 25 lat więzienia, które opuścił po zmianie systemu politycznego w Polsce. Przekonajmy się, jakie informacje pozyskiwał Celegrat.

Można go nazwać zapomnianym szpiegiem. Ta barwna postać polskiej historii, podobnie jak Ryszard Kukliński działała przeciwko władzom PRL. Dowodzą tego dokumenty zgromadzone w IPN. Warto przypomnieć historię tego żołnierza wojska polskiego.

Historia polskiego szpiega już w sprzedaży – https://tylkorelaks.pl/979-odruch-naturalny.html

Celegrata zwerbował amerykański wywiad w Wietnamie. Przez trzy lata działał jako szpieg. Po tym czasie został jednak zdekonspirowany. Polskie Służby Bezpieczeństwa uznały rozpracowanie agenta za swój sukces. Za działanie na szkodę PR, Zenon Celegrat w roku 1979 usłyszał wyrok 25 lat więzienia. Oczywiście nie odbył pełnej kary. Zaraz po zmianie systemu politycznego w Polsce w 1990 roku opuścił placówkę penitencjarną. Na chwilę obecną Zenon Celegrat wiedzie spokojne życie w Polsce. Były agent otwarcie mówi o swej burzliwej historii. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, na czym polegały zadania wykonywane na rzecz CIA. Wyraźne stają się również kluczowe wydarzenia ówczesnego okresu.

Artykuł powstał w oparciu o książkę „Kruszenie odmieńca”

Zobacz gdzie kupić

Dlaczego Zenon Celegrat nazywany jest „wielkopolskim Kuklińskim”?

Obydwaj mężczyźni byli agentami amerykańskich służb specjalnych. Zarówno Celegrat, jak i Kukliński pracował dla Centralnej Agencji Wywiadowczej CIA. To z pewnością łączy obie te postacie. O ile jednak Ryszard Kukliński sam zgłosił się do amerykańskiego wywiadu, Celegrat został zwerbowany. Oznacza to, że Kukliński dobrowolnie chciał poinformować o zagrożeniu związanym z tajnymi zbrojeniami Związku Radzieckiego. Celegrat natomiast został niejako wybrany, by udzielać informacji o systemie znajdującym się w Polsce. Informacje pozyskiwane od każdego z agentów były weryfikowane. Najpewniej w państwach Układu Warszawskiego było ich co najmniej kilkunastu. Tym sposobem uzyskiwano obraz wspomnianego systemu.

Kiedy Celegrat został zwerbowany?

Do zdarzenia mogło dojść na przełomie 1967 i 1968 roku. W ówczesnym czasie Zenon Celegrat służył bowiem w Wietnamie. Akta Celegrata dowodzą, że CIA w tamtym czasie zorganizowała wielką akcję werbunkową. Podobno amerykańskie służby przeciągnęły na swoją stronę wielu. Stosowano różne środki w tym „ładne, kobiety”. Ponoć w takie sidła wpadł Celegrat. Zakochał się i wdał w romans. Kartą przetargową stały się więc zdjęcia z kochanką, które w razie nieposłuszeństwa miały dotrzeć do jego żony i dowództwa.

Czy Celegrat „niechcący” pomógł SB?

Można zaryzykować takie stwierdzenie. Zenon Celegrat okazał się cenny dla obu stron. Przekazywał Amerykanom istotne informacje, a po „wpadce” również Polakom. Podczas śledztwa i przesłuchań prowadzonych przez SB, na jaw wyszły ważne dane. Tym sposobem SB dowiedziało się o metodach pracy szpiegów i oficerów CIA pracujących w Polsce. Wiedza pozyskana od Celegrata została rozesłana do komend wojewódzkich w całej Polsce. Fakt ten świadczy o jej randze.

Jakich informacji dostarczał Zenon Celegrat?

Zenon Celegrat był sierżantem sztabowym. Jako szef warsztatu łączności posiadał on dostęp do podzespołów pracujących w urządzeniach nawiązujących łączność. W jego zasięgu pozostawały także elementy rozpoznawcze jak stacje radiolokacyjne. Tym samym Zenon Celegrat mógł wiedzieć wszystko na temat sprzętu, wprowadzanych nowinek, czy kodów łączności. Są to niezwykle istotne informacje, które mogą pozwolić przeciwnikowi zneutralizować system łączności. Do głównych zadań Celegrata należało jednak zbieranie, często w terenie, danych uzupełniających.

Cenne fakty z życia Zenona Celegrata

Sensacyjne historie przyciągają uwagę, ale warto cofnąć się do początku. Okazuje się, że Zenon Celegrat to w zasadzie przeciętny człowiek, którego los postawił w specyficznym miejscu i czasie. Poznajmy życie, o jakim wspomniał sam Celegrat. Już na etapie szkoły podstawowej Celegrat interesował się radiotechniką. Następnie pojawiło się zamiłowanie do krótkofalarstwa. Ostatecznie zdane egzaminy umożliwiły otrzymanie licencji na posiadanie i używanie amatorskiej radiostacji krótkofalowej. Zenon Celegrat okazał się rasowym radzistą. To dlatego, na zawodach radiotelegrafistów zdobywał czołowe miejsca.

Niestety z czasem, przypadkiem uwikłał się w konflikt z UB. Pomimo skrytej nienawiści do tych służb, nie tylko za pobicie i poniżenie, stał się tajnym informatorem. Planował razem z kolegą ucieczkę na Zachód, ale jak wiemy, życie weryfikuje plany.

Historia polskiego szpiega

http://www.psychoskok.pl/aktualnosci/prawdziwa-historia-polskiego-szpiega

Marząc, by uwolnić się od współpracy z SB, wstąpił do wojska. Jako miłośnik łączności radiowej pozostał w nim jako żołnierz zawodowy. W międzyczasie ukończył liceum w Lesznie i założył rodzinę. Zaczął też naukę na Politechnice Poznańskiej na wydziale elektrycznym.

W roku 1973 Zenon Celegrat zgodził się wyjechać do Wietnamu Południowego jako radzista w Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru. Planował zrzucić z siebie bagaż, o którym nie wiedziała nawet najbliższa rodzina. Bez mała rok później wylądował w Sajgonie. Realizacja owego planu nie nastręczała już większych trudności. Najpierw nawiązał kontakt z Amerykanami. Po niedługim czasie poprosił ich o uwarunkowany azyl. Przeszedł odpowiednie szkolenie teoretyczne i praktyczne. Do kraju powrócił jako dobrowolny agent obcego wywiadu.

W roku 1978 Zenon Celegrat został aresztowany. Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej domagał się kary śmierci. Sąd Wojsk Lotniczych w Poznaniu na sesji wyjazdowej w Warszawie skazał go na 25 lat więzienia.

Po kilku prowokacjach ze strony SB musiał rozwieść się z żoną dla jej i swego dobra. Za sprawą matki ponowił znajomość, z koleżanką z dawnych lat. W więzieniu zawarł z nią związek małżeński. Prowokatorzy z SB sięgnęli wtedy po swoje ulubione metody. Nie dali spokoju dopiero co poślubionej kobiecie.

Okres odbywania kary przypadł na lata wielkich przemian w Polsce. Zenon Celegrat spotkał w więzieniu kilku działaczy politycznych. Nie wszyscy szczycili się przychylnością względem ludzi, toteż nie każdy zyskał sympatię byłego agenta obcego wywiadu.

Publikacja Zenona Celegrata

Zenon Celegrat to niezwykle ciekawa osoba, która zapisała się w historii. Chcąc nieco bliżej poznać tę postać i jej historię możemy sięgnąć po książkę. Pozycję nie byle jaką, bo napisaną przez byłego agenta.

http://www.psychoskok.pl/produkt/kruszenie-odmienca

„Kruszenie odmieńca” Zenona Celegrata to wciągająca fikcja. Znając wycinki z życia autora, domyślimy się jednak, skąd czerpał inspirację. Główny bohater, siedemnastoletni Marek Kabacki stanie się ofiarą dawnych metod stosowanych przez służby specjalne PRL. Wszystko w wyniku upodobnieniu wizerunku na plakacie do Stalina.

Po przesłuchaniach bohater zostanie przewieziony do komisariatu. Tam będzie bity za zniszczenie mienia, a następnie zamknięty w celi. Ostatecznie w wyniku tych dramatycznych zdarzeń, Kubacki zostanie tajnym współpracownikiem UB. Chęć odwetu na znienawidzonych służbach nakaże mu zrealizować sprytny plan. Wstąpienie do wojska jawi się azylem. Niestety i tam nie skryje się przed swymi gnębicielami. Kłamstwo zdaje się bowiem plątać z prawdą.

Może coś zmieni się, gdy Kubacki w charakterze radzisty znajdzie się w Południowym Wietnamie? O tym przekonamy się w trakcie lektury. Pojawią się piękne kobiety, a Kubacki nawiąże kontakt z Amerykanami. Wnikając w fabułę, zyskamy pewność, że jest to książka inspirowana życiem Zenona Celegrata. Jak się skończy ta historia? O tym musimy przekonać się sami.

Książka w ofercie sprzedaży – https://tylkorelaks.pl/979-odruch-naturalny.html

Odruch naturalny jest kontynuacją książki Kruszenie odmieńca. Po śledztwie i po przejściach w areszcie śledczym Marek Kabacki zostaje skazany na 25 lat więzienia. Jest bliski załamania. W tym areszcie przebywa aż do zawieszenia stanu wojennego. W międzyczasie spotyka się z uwięzionymi działaczami opozycji. Nie wszyscy są tacy, jakich wcześniej sobie wyobraził. Z jednymi potrafił się dogadać, do innych musiał docierać w sposób zabroniony, co nie uszło mu bezkarnie. Budzą się też zmory przeszłości. Podpisane kiedyś zobowiązanie do współpracy ze służbami specjalnymi ponownie zostaje wykorzystane przez te służby.

Autor: Agata Jankowiak