Ulegamy złudzeniu, że nasz świat nigdy wcześniej nie był tak rozwinięty. To błąd. Starożytne cywilizacje wyprzedzały nas pod każdym względem. Odkrywane sekrety dowodzą, że nasi przodkowie potrafili choćby przeprowadzić transplantację mózgu.

Żyjąc w XXI wieku, możemy czuć się wyróżnieni. Otaczają nas techniczne nowinki, co krok dokonywane są kolejne odkrycia. Eksplorujemy ziemię, wodę i niebo. Latamy w kosmos, staramy się okiełznać żywioły. Naukowcy prześcigają się na każdym kroku. Żyjemy coraz dłużej i wygodniej. Czy tym samym, możemy uznać, że nigdy nie było lepiej?

Nasze horyzonty są bardzo szerokie. Dzięki płynącym zewsząd informacjom, a nawet szkolonej edukacji wiemy, że ludzkość nie stoi w miejscu. Czujemy się wyjątkowi, tworząc nieprawdziwe wyobrażenia na temat naszych nieżyjących od tysięcy lat przodków. Tępy jaskiniowiec z maczugą w ręku to symbol początków cywilizacji. Czy jednak na pewno do dzisiejszego pułapu doprowadziły nas takie osobniki?

Zobacz gdzie kupić

Wiedza, którą starożytna nauka i technika przewyższała naszą

Dzisiejszy, cywilizacyjny pułap zawdzięczamy naszym poprzednikom. Ludziom, którzy przed tysiącami lat uzyskali wiedzę i umiejętności, po które my dopiero sięgamy. Nie zaczynaliśmy przecież od zera. Nie musieliśmy wykuwać doświadczeń przez setki, tysiące lat. Sięgnęliśmy po gotowe rozwiązania i wykorzystaliśmy je według uznania. Tylko dzięki temu, osiągnęliśmy tak wiele, w zadziwiającym tempie.

Obecnie postęp zdaje się praktycznie wszechobecny. Niestety, jak wiemy, są miejsca cechujące się zastojem. Niekorzystne położenie geograficzne potrafi utrudniać życie. Niesprzyjającym czynnikiem zdają się również pieniądze, dzięki którym funkcjonuje obecna rzeczywistość. Pomijając podobne analizy, skupmy się na pozostawionym przez naszych przodkach dorobku. Wiele z danych uległo zniszczeniu, na szczęście skarby przeszłości czekają na odkrycie.

Dzięki archeologom, badaczom kultury, czy historykom, zdobyliśmy wiele informacji. Liczne obszary nadal czeka jednak na zgłębienie. Najprawdopodobniej wnikliwe poszukiwania pozwoliłby nam uzyskać nieprawdopodobną wiedzę. Informacje, które na zawsze zmieniłyby nasze życie w każdej dziedzinie. W tym celu należy porzucić wąskie specjalizacje na rzecz globalnego kontekstu. Niektóre wątki pojawiają się we wszystkich starożytnych cywilizacjach. Dzięki temu uzyskamy wzór łączący kultury i cywilizacje na wszystkich kontynentach.

Zgłębiane jednocześnie materiały z różnych obszarów tworzą klarowną całość. Ta skomplikowana układanka składa się z przedmiotów, źródeł pisanych i tradycji słownych. Wiele elementów trudno dopasować. Wnikliwi badacze nie pozostawiają jednak złudzeń.

Z pewnością, w miarę jak narasta ilość dowodów na prehistoryczną wiedzę, staje się trudnym do odrzucenia to, że nasi przodkowie, wiedzieli więcej, niż my wiemy dzisiaj. Posiadali przewyższającą nas wiedzę i technologię do tego stopnia, że potrafi to oszołomić nawet najtęższe umysły. Ich osiągnięcia były naprawdę imponujące.

W wielu dziedzinach ich poziomu wiedzy w dalszym ciągu nie jesteśmy w stanie pojąć.

Jonathan Gray, „64 niewyjaśnione sekrety starożytności”.

Wnikanie w arkana zajęłoby masę czasu. Rzadko kto chce wertować grube księgi, by czegokolwiek się dowiedzieć. Koncentrując się na meritum, warto poznać kilka sekretów starożytności. Zdziwienie i fascynacja przeszłością najpewniej zainspiruje nas do dalszych poszukiwań.

Poznaj sekrety umarlaków

http://www.psychoskok.pl/aktualnosci/poznaj-sekrety-umarlakow

Starożytni Chińczycy oraz Kanaanici potrafili hartować brąz do twardości najtwardszej stali. Pozostawione przez nich pamiątki są na to dowodem. Niestety, choć potrafimy ocenić, że jest to brąz, nie wiemy, jak został obrobiony. Pomimo nowoczesnej technologii nie zdołaliśmy powtórzyć tego procesu. Sekret hartowania tego metalu jest dla naukowców zagadką. Starożytni nie pozostawili szczegółowych wskazówek. Właśnie dlatego nawet najwybitniejsi znawcy tematyki, nie potrafią dokonać podobnego wyczynu.

Pozostając przy żelazie, warto wiedzieć jeszcze jedno. W Egipcie oraz Chinach wytwarzano niekorodujące żelazo. Zagrzebane w wilgotnych miejscach zbroje egipskie nie pokryły się rdzą. Podobnież jak chińskie narzędzia rolnicze, które ponad 2000 lat spędziły w wilgotnej ziemi.

Kwestią, której nie można pominąć, jest także zdolność do przenoszenia niewyobrażalnych ciężarów. Monumentalne budowle do dziś budzą podziw. Przykłady można mnożyć bez końca, ale wystarczy jeden, by zafrapować współczesnych. W Peru znajdziemy na przykład prastare ruiny twierdzy Ollantaytambo. Jej budowniczy musieli odznaczać się niezwykłą wiedzą techniczną, siłą i wytrzymałością. Każda ze ścian wykonana została z niebywale twardego andesitu. Kamienia, który dziś obrobić można jedynie przy pomocy specjalnych maszyn. Bloki o wadze od 150 do 250 ton obrabiano na kilku tysiącach metrów. Następnie należało, spuścić je w dół zbocza, przeprawić się przez kanion, o zboczach wysokich na 300 metrów. Dalej wystarczyło jedynie wnieść je na grzbiet górki i ustawić w formacje tworzącą świątynię. Dziś wiadomo, że w takich warunkach jest niemożliwym pracowanie z podobnym materiałem. Konieczne są specjalistyczne sprzęty i tytaniczna wytrzymałość. Jak więc zrobili to nasi przodkowie? Ludzka fizjonomia wyklucza zastosowanie jedynie siły rąk i nóg.

Ogromne, praktycznie niezniszczalne budowle zachwycają do dziś. Wiele osób bardziej zaciekawi jednak trzymany w tajemnicy, największy sekret archeologii. Jest to systemy tuneli o długości tysięcy kilometrów pod morzami i kontynentami.

Istnieje wiele dowodów na to, że gigantyczny system łączących się ze sobą tuneli istnieje pod powierzchnią Ekwadoru i Peru. Łączy także Limę przez Cuzco, aż do Boliwii i w kierunku Oceanu Atlantyckiego. Setki kilometrów tych tuneli zostały zbadane i pomierzone.

Jonathan Gray, „64 niewyjaśnione sekrety starożytności”.

Trudno przejść obojętnie wobec faktu, że starożytni przeprowadzali transplantacje mózgu. To wybitne osiągnięcie mikrochirurgii, znało wiele starożytnych cywilizacji. Nie traktujmy tego w kategoriach science fiction. Podobnych praktyk na zwierzętach z powodzeniem podjęło się kilku współczesnych naukowców. Przed nami długa droga nim zabiegi będziemy wykonywać na ludziach. Wątpliwości moralne i etyczne nie ułatwiają sprawy. Może starożytni nie mieli tylu wątpliwości? Cenny umysł mógł przecież wymagać kolejnego ciała.

Pytań bez odpowiedzi jest cała masa. Zagadki tak jak mówiące posągi, czy kryształowe czaszki inspirują. Zadziwiają rzeźbiarskie techniki i dokładność pomiarów. Nadzieję budzą znane przez starożytnych leki. Chcąc przybliżyć się do tematyki, warto sięgnąć po książkę Jonathana Graya. Tytuł „64 niewyjaśnione sekrety starożytności” wskazuje, co znajdziemy wewnątrz.

Zobacz gdzie kupić